Published on

Sześć sposobów, w jaki warzywa ci pomogą (żaden nie jest o odchudzaniu!)

Najczęstsza porada zdrowotna, zaraz pod ‘jedz mniej, więcej ruchu’ to jedz więcej warzyw (konkretnie - minimum 400 g dziennie). Czasem wydaje się to być jakimś spiskiem - z czym nie przyjdziesz do lekarza czy dietetyka, każą ci jeść warzywa… Zapraszam do przejrzenia listy nie do końca oczywistych korzyści, które płyną ze zwiększonego spożycia warzyw.

1) Poprawią wrażliwość insulinową

Warzywa świetnie sprawdzą się przy insulinooporności i jej zapobieganiu. Nawet niewielki dodatek warzyw do posiłku sprawi, że wyrzut insuliny będzie mniejszy - szczególnie, jeśli to od warzyw zaczniesz jedzenie. Dzieje się to oczywiście dzięki błonnikowi, obecnemu jedynie w roślinach.

2) Oddalą wizję nowotworu

Unikalna dla produktów roślinnych kombinacja błonnika, witamin, minerałów, fitozwiązków i antyoksydantów (modne ostatnio słowo) to prawdziwa tarcza antynowotworowa. Spożycie minimum 400 g warzyw dziennie obniży ryzyko zachorowania między innymi na raka żołądka, jelita grubego, trzustki, jajnika, prostaty.

3) Wypchną z talerza niekorzystne produkty

To proste - jeśli świadomie wybierzesz do posiłku warzywa, będziesz miał mniej miejsca (i na talerzu, i w żołądku) na mniej korzystne produkty. Warzywa są spore objętościowo i dzięki błonnikowi sycą na dłużej, więc ryzyko podjadania też się zmniejsza.

4) Nakarmią twoje bakterie jelitowe

Temat mikrobiomu jest ostatnio na czasie - i bardzo dobrze! Jedynym pożywieniem dla mikrobiomu jelitowego jest błonnik, zawarty w roślinach, w tym - warzywach. Bakterie odwdzięczą ci się produkcją kwasu masłowego, który zadba o Twoje jelita, zadziała przeciwzapalnie i poprawi wrażliwość insulinową. Win-win-win!

5) Zadziałają przeciwzapalnie

Korzystny wpływ diety przeciwzapalnej naukowcy wykazali w profilaktyce i leczeniu wielu chorób, w tym nowotworów i depresji. Obniża ona też ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych. Warzywa i rośliny stanowią podstawę diety przeciwzapalnej.

6) Wzmocnią twoją odporność

Chodzi oczywiście o witaminy, minerały, antyoksydanty i fitozwiązki. Na specjalna uwagę zasługują tutaj warzywa cebulowe - cebula, czosnek, por, szczypior - zawierające związki siatki i lotne substancje, działające zabójczo na drobnoustroje. Ciekawym patentem przy katarze jest zrobienie sobie talerzyka cebulowego/czosnkowego, najlepiej przy pierwszych objawach przeziębienia.

Zbiór różnych, kolorowych warzyw - pomidory, brokuły, cukinia

Wiesz już, że warto i chcesz spróbować? Ale jak to zrobić?

  • Jakie warzywa są najlepsze? Takie, które będziesz jadł regularnie.

  • Jak zacząć? Zacznij od czegoś, co lubisz - plaster pomidora do kanapki to o jeden plaster więcej, niż nie! Chcesz iść dalej - szukaj kolejnych warzyw, które ci posmakują. Nie bój się eksperymentować. Szukaj fajnych past kanapkowych, ciekawych puszek (puszki są spoko, tylko opłucz zawartość przed zjedzeniem), dodatków w słoikach - pikle etc. Sprawdzaj, co ci odpowiada. Próbuj nowych rzeczy w knajpach. Możesz postawić sobie wyzwanie: jedno nowe warzywo w każdym tygodniu.

  • Nie wiem, co lubię. Po pierwsze: przypomnij sobie, co jadłeś w przeszłości. Może powrót do smaków dzieciństwa? Po drugie: podejrzyj, jak to robią inni. Zwróć uwagę, co jedzą znajomi w pracy, ulubieni blogerzy, co jest serwowane w knajpach. Nawet w kebabie mamy trochę kapusty - może spróbować zjeść ją też z jakimś innym daniem? Po trzecie: eksperymentuj i przygotuj się, że czasem trafisz na niewypał. Nie wszystko będzie ci smakować, to normalne.

  • Co dalej? Jedz różnorodnie. Mieszaj kolory, struktury i sposoby przyrządzania. Staraj się mieć warzywa lub owoce w każdym posiłku. Celuj w 400 g dziennie - dziennie! Oczywiście można więcej.

  • Jak mam zabierać warzywa do pracy? Polecam: gotowce ze sklepu (małe pomidorki, gotowe marchewki, sałaty w 50 g paczkach, gotowe sałatki), zabieranie porcji sałatki z domu. Pamiętaj, że świat się nie zawali, jeśli w jakimś posiłku nie zjesz warzywa. Może wygodniej dla ciebie będzie odpuścić sobie posiłek w pracy, a zjeść porcję do śniadania, kolacji czy innego posiłku w domu.